
Rozwiązanie może i atrakcyjne, ale pewnie sporo z tym później roboty. Światła niby więcej, ale czy taka przybudówka nie wychładza za bardzo domu? Czy tam rzeczywiście można urządzić jedynie „ogród”? Takie i inne wątpliwości sprawiają, że wiele osób wciąż nie ma zdania o ogrodach zimowych i zastanawia się, czy taka opcja to hit czy może raczej kit, kolokwialnie rzecz ujmując. Jak to wygląda w rzeczywistości?